Wydawnictwo: Initium
Język oryginału: angielski
Stron: 287
Ocena ogólna: 4/6
Ocena wciągnięcia: 6/6
W fantastyce lubię, kiedy pobudza się moją wyobraźnię do granic możliwości, kiedy dumam, skąd autorowi biorą się tak niezwykłe i oryginalne pomysły. Kiedy sięgałam po "Krąg magii" zdumiały mnie moce, jakimi dysponowali główni bohaterowie. Właśnie ta niezwykłość powodowała, że sięgałam po kolejne tomy. Jakie tym razem mam wrażenia?
Po trzęsieniu i ataku piratów nadchodzi czas, kiedy inne tereny potrzebują pomocy Wietrznego Kręgu. Daja z przyjaciółmi i nauczycielami wyrusza wraz z orszakiem księcia w podróż mającą na celu określenie skutków wielkiej suszy i pożarów. W czasie tej podróży Daja niejednokrotnie ponownie odczuje bycie trangshi wyrzutkiem wśród Kupców. Jak potoczą się losy bohaterów, kiedy znów złączeni w sile będą musieli stawić czoła wielkim kłopotom? I jak poradzi sobie Daja z tęsknotą za własnym ludem?
Pierwszym tom był taką wyśmienitą przystawką, bohaterowie tworzyli więzy, oswajali się z nowym miejscem i nagle trach, trafia się trzęsienie ziemi, akcja nabiera tempa. Drugi tom to była akcja od samego początku. Jednakże w trzecim ponownie wracamy do schematu spokojnej opowieści, główną rolę odgrywają tu uczucia Daji, jej rozterki i niesprawiedliwość życia wyrzutka, dopiero na koniec akcja nabiera tempa, a ogień dosłownie depcze im po piętach.
"Krąg magii" skupia się przede wszystkim na więzach, wzajemnym poszanowaniu, poczuciu przynależności i przyjaźni. Bohaterowie, pochodzący z tak różnorodnych społeczeństw, w końcu spotykają kogoś, na kogo mogą liczyć i są gotowi poświęcić wszystko w imię tej przyjaźni. Niejednokrotnie działają w grupie, przy czym pozostają indywidualistami, nie rywalizują między sobą, a rozwijają zdolności posiadanej magii. W chwili zagrożenia gotowi są do dużych poświęceń. To zupełnie odmienna postawa od tych początkowych zalążków, kiedy każdy był nieufny i strachliwy. Teraz tworzą jedność. Pokazują młodszemu odbiorcy (równie dobrze dorosłym też), że w życiu ważne są więzi z bliskimi i warto takowe posiadać.
Oprócz tych wartości możemy również odnaleźć potrzeby akceptowania przez społeczeństwo. Będąc trangshi Daja musiała wyrzec się wielu rzeczy. Kupcom nie wolno z nią rozmawiać ani nawet jej widzieć. Pozostaje powietrzem dla tych, którzy kiedyś byli jej rodziną. Ciężko pogodzić się tak młodej bohaterce z tym, że tracąc rodziców straciła również przynależność i wolność wśród Kupców. Nawet jeśli nie czujemy dużej bliskości z otoczeniem takie napiętnowanie daje każdemu w kość i odbiera chęci do życia.
Po "Księdze Daji" spodziewałam się większego napięcia, nie mniej jednak wciągnęłam się w powieść i z przyjemnością powróciłam do tej czwórki niesfornych dzieciaków. Autorka ma ciekawy plan na ten cykl i pozostaje mi tylko czekać na ostatnią część, aby rozwikłać wszystkie tajemnice.
Pierwszym tom był taką wyśmienitą przystawką, bohaterowie tworzyli więzy, oswajali się z nowym miejscem i nagle trach, trafia się trzęsienie ziemi, akcja nabiera tempa. Drugi tom to była akcja od samego początku. Jednakże w trzecim ponownie wracamy do schematu spokojnej opowieści, główną rolę odgrywają tu uczucia Daji, jej rozterki i niesprawiedliwość życia wyrzutka, dopiero na koniec akcja nabiera tempa, a ogień dosłownie depcze im po piętach.
Oprócz tych wartości możemy również odnaleźć potrzeby akceptowania przez społeczeństwo. Będąc trangshi Daja musiała wyrzec się wielu rzeczy. Kupcom nie wolno z nią rozmawiać ani nawet jej widzieć. Pozostaje powietrzem dla tych, którzy kiedyś byli jej rodziną. Ciężko pogodzić się tak młodej bohaterce z tym, że tracąc rodziców straciła również przynależność i wolność wśród Kupców. Nawet jeśli nie czujemy dużej bliskości z otoczeniem takie napiętnowanie daje każdemu w kość i odbiera chęci do życia.
Po "Księdze Daji" spodziewałam się większego napięcia, nie mniej jednak wciągnęłam się w powieść i z przyjemnością powróciłam do tej czwórki niesfornych dzieciaków. Autorka ma ciekawy plan na ten cykl i pozostaje mi tylko czekać na ostatnią część, aby rozwikłać wszystkie tajemnice.
Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Initium. Serdecznie dziękuję!
jeśli miałabym przeczytać, to wpierw musiałabym zdobyć część pierwszą, a póki co nie ma na to widoków..
OdpowiedzUsuńWidzę, że nawet mogłoby mi się to spodobać :) Tylko musiałabym upolować wszystkie tomy. Z tymi seriami to jest taki problem, że jak się nie czyta od razu jak wyjdzie pierwsza, to potem trudno nadgonić :)
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszą część, nawet niezła, ale nie jestem do końca pewna, czy to moja kategoria wiekowa.
OdpowiedzUsuń