niedziela, 5 czerwca 2011

Można zaobserwować ostatnio u mnie bardzo duży zastój - postów brak, komentarzy pod waszymi postami brak, książek przeczytanych brak. Nie jestem w stanie stwierdzić, kiedy to się zmieni. Na pewno w najbliższym czasie posty nie będą pojawiały się tak regularnie jak kiedyś (czyli przeczytana książka od razu recenzja). Niedługo wakacje, co oznacza również moje pójście do pracy. Czasu będzie jeszcze mniej. Mam jedynie nadzieję, że chociaż jedna recenzja w tygodniu będzie się pojawiała.

Na dobry początek czerwca stosik:
1."Confessions of a Shopaholic" Sophie Kinsella
2."Gypsy" Lesley Pearse
3."Adamantowy pałac" Stephen Deas [Od wydawnictwa Dwójka bez sternika]
4."Przywoływacz dusz" Gail Z. Martin [j.w.]
5."Gaumardżos" Marcin Meller [Od wydawnictwa Świat książki]
6."Century, część I" Pierdomenico Baccalario
7."Century, część III" Pierdomenico Baccalario
8."Podmorska wyspa" Isabel Allende [Od wydawnictwa Muza]

7 skomentuj:

  1. Ojej.

    Z chęcią podkradłabym Ci "Gaumardżos" oraz "Podmorską wyspę", ale wszystkie Twoje lektury ze stosiku wyglądają naprawdę imponująco.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na recenzję Gaumardżos :D
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do pracy? A mogę wiedzieć gdzie? :) Ja dopiero ruszam do niej we wrześniu, żeby przystosować się do pracy przed rokiem akademickim. Na razie oddaję się słodkiemu lenistwu i nadrabiam mój pięciomiesięczny zastój (to dopiero jest problem xD) po maturze.

    Przywoływacz dusz brzmi smacznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę "Adamantowego pałacu" i "Przywoływacza dusz". ;) "Podmorska wyspa" czeka już na półce. "Century" przeczytałam kilka lat temu i generalnie średnio mi się spodobało.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne są te stosiki...u mnei jest duży i czeka na czytanie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Czyżbym dostrzegała pozycje po angielsku ;>?
    Nie przejmuj się brakiem regularności - książki to hobby, trzeba znajdować czas na normalne życie xD

    OdpowiedzUsuń
  7. zgadzam się z Dusią;D ja ostatnio też miałam zastój ,ale powoli się przełamuję i wracam do blogowej codzienności ;-) powodzenia w pracy :]

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, nie zawsze dam radę na nie odpisać, lecz każdy z nich ma znaczenie.