sobota, 22 czerwca 2013

Wydawnictwo: Initium
Język oryginału: angielski
Stron: 232
Ocena ogólna: 8/10
Ocena wciągnięcia: 6/6

Z wydawnictwem Initium jest tak, że każdą książkę, którą od nich dostanę zachwalam, pochłaniam ją w nieprzyzwoitym tempie, a potem zabieram się za następne i tak koło się zamyka. Wydawać by się mogło, że pewnie nie jestem obiektywna. Po prostu to wydawnictwo wydaje takie książki, które zawsze do mnie trafiają, ich lektura jest przyjemna, wciągająca i z niecierpliwością czekam na kontynuację.

Nagle musisz dokonać wyboru - wciąć milion dolarów czy podjąć udział w tajemniczej grze i otrzymać pierwszą wskazówkę. Amy i Dan są skazani na siebie, ich ukochana babcia nie żyje, a oni nie mieli pojęcia, dlaczego babcia zostawiła taki testament. Nie lubiani przez swoją rodzinę muszą podjąć decyzję czy uciec od ciotki i wyruszyć na poszukiwanie wskazówek, czy zabrać pieniądze i za chwilę stracić je na rzecz wspominanej ciotki. Podjęcie się wyzwania oznacza, że nie można się z niego wycofać, a na każdym kroku czyha niebezpieczeństwo. Jaką decyzje podejmie rodzeństwo i co ich będzie czekać?

"Labirynt kości" pochłonął mnie od samego początku po ostatnie strony. Nie przypuszczałam, że mogą powstawać jeszcze tak ciekawe, wciągające i uczące o sile przyjaźni i rodziny serie młodzieżowe. Miejscami żałowałam, że mój brat nie czyta książek, bo spokojnie mógłby się wkręcić tę serię. Przede wszystkim jest zbudowana na podstawowym schemacie budowania napięcia. Chociaż z każdą stroną zbliżamy się do punktu kulminacyjnego, koniec końców zostajemy na etapie pierwszej wskazówki i niewyjaśnionych okoliczności. Riordan tak sprawie poprowadził akcję, że oprócz śledzenia losów bohaterów uczymy się nowych miejsc, poznajemy zagraniczne miasta, dowiadujemy się także o historii i wielkich osobach, które tą historię tworzyły.

"39 wskazówek" od samego początku zachęca, aby na bieżąco śledzić losy głównych bohaterów. Możemy uczestniczyć czytając książki, możemy zapisać się na stronę serii. Wszystko jest przygotowane tak, aby zachęcić młodszych czytelników do czytelnictwa. Nawet główni bohaterowie są latoroślami. Muszą zmierzyć się z problemami, które normalnego czternastolatka dawno by przerosły. Tutaj, oczywiście pamiętajmy, że to fikcja, pojawia się więź między rodzeństwem, która powoduje wyjście cało z opresji. Oczywiście starszą widownie może denerwować wiele rzeczy, na przykład głupie pytania Dana, myślę jednak, że w tempie rozwijania się akcji przestają takie mankamenty przeszkadzać i nie zwraca się na nie wielkiej uwagi. W tej serii chodzi właśnie oto, aby odkrywać, zadawać pytania i szukać na nie odpowiedzi. Bawić się wyśmienicie i tak właśnie jest. Dlatego z czystym sumieniem zachęcam do niej wszystkich: dorosłych, młodzież czy nawet młodsze dzieciaki, bo każdy znajdzie coś dla siebie.

Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Initium. Serdecznie dziękuję!

0 skomentuj:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz, nie zawsze dam radę na nie odpisać, lecz każdy z nich ma znaczenie.