stron: 336
język oryginału: rosyjski
ocena ogólna: 5/6
ocena wciągnięcia: 5/6
Któż nie chciałby być taką Alicją i wpaść do zaczarowanego miejsca, gdzie pewne rzeczy nie dzieją się przypadkiem? Pewnie wielu z nas, ale nie Jegor, trzynastolatek, który pewnego dnia znajduje wyjątkowy Klucz otwierający przejście między dwoma światami. Światem magii i techniki.
Chłopak ten jest zupełnie obojętny na magię. Kiedy swoim nieprzemyślanym wyczynem zatrzymuje klucz i przechodzi do innego świata musi nauczyć się pewnych rzeczy, aby wyruszyć w podróż mającą na celu ocalenie obu miejsc. W zależności od powodzenia jego misji ważą się losy obydwu krain.
Brzmi to dość powtarzalnie, jednak pisarzowi nie braknie pomysłu na pisanie tej historii. Chociaż początek jest mozolny spowodowany zmianą języka z poważniejszego na typowo młodzieżowy, po wdrążeniu się w powieść zaczyna to co raz mniej przeszkadzać. Szczególnymi atutami tej powieści jest ciężka praca Jegora. Jako odporny na magię musi nauczyć się władać mieczem, walczyć i znać świat bez pomocy magii, ale tylko z własnej siły. Jego treningi są bardzo surowe i ciężkie. Czemuż to takie ważne? Otóż przy takiej postaci rzeczy nie jest to opowiastka o magii, o chłopcu, który pojawia się nie wiadomo skąd i nagle odkrywa w sobie wielką siłę. Tutaj liczy się tylko jego siła ducha i wola powrotu do domu.
Język jest symplistyczny co tylko zyskuję lepsze miano powiastki młodzieżowej. Opowieść zaczyna interesować, a nawet zachęcać do dalszego czytania. Tak naprawdę, kiedy akcja zaczyna się na dobre, powieść kończy swój tom. Taki trick zachęci do następnego tomu, na pewno.
Miły elementem jest zwrócenie uwagi na Elfa, Elwinga, przyjaciela bohatera. Widać wyraźnie zachowanie ludzi w stosunku co do stwora, a także próby znęcania się nad nim. Sam Elf chodzi w łamachach i jest wytykany palcami. Jestem bardzo ciekawa co wyniknie dalej z przyjaźni Jegora z Elwingiem, czy Elf zyska trochę szacunku ludzi i czy zmieni się jego sytuacja.
Ciekawa, intrygująca, inna od reszty fantastycznych powiastek. Zasługująca na zwrócenie uwagi, a tym bardziej na przeczytanie. Miła rozrywka na ciemne, zimne wieczory, które powoli nastają.
Książka czytana w ramach wyzwania "Rosja w literaturze"
Siergiej Sadow.... znam autora i boję się, że może znów mnie zawieść... Może po tę pozycję sięgnę. Zobaczę
OdpowiedzUsuńTego typu fantastyka raczej mnie interesuje. Ja generalnie nie jestem wielbicielką fantasy, tylko niektóre pozycje z tego gatunku lubię, a do nowych podchodzę z ogromnym dystansem.
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam, co nie dziwi, bo obeznana w fantastyce nie jestem. :)
OdpowiedzUsuńChyba tym razem nie dla mnie. Średnio przepadam za fantastyką ostatnio.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, ksiązka niezła. Szczególnie polecałabym młodym czytelnikom, bo bardzo ładnie opiewa dobre cechy bohatera pozytywnego ;)
OdpowiedzUsuńPlanuję tę książkę przeczytać, bo widziałam ją w mojej bibliotece i jakoś tak bardzo mnie zainteresowała. :)
OdpowiedzUsuńHasito, czytałaś już coś tego autora? Co takiego?
OdpowiedzUsuńWolę jednak jakieś poważniejsze klimaty, jednak czasami taka prosta powiastka fantasy pozwala się odprężyć. Szkoda, że książek FS raczej się nie spotyka w Tanich Książkach.
OdpowiedzUsuńOsobiście średnio na jeża przepadam za tego typu książkami aczkolwiek może spróbuje się przełamać sięgając po tą pozycję?
OdpowiedzUsuńDodaje do linków
Przeczytam o ile znajdę. To będzie nowe doświadczenie, bo z literaturą rosyjską styczności nie miałam :)
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię rosyjską fantastykę, jedna taka książka była nawet moją ulubioną z dzieciństwa (dawno temu). Przypomniałam sobie o niej, gdy zaczęłam zaczytywać się rok temu w Łukjanience. Dlatego i tę chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuń"Rzecz o zbłąkanej duszy" gdzieś na starym blogu pisałam recenzję :)
OdpowiedzUsuńMam pierwszy tom, chętnie zaproponuję jakąś wymianę książkami jeśli chcesz :)
Hasito - chętnie, ale akurat w tym momencie nie mam nic do zaoferowania.
OdpowiedzUsuńWystarczyły dwa hasła: fantastyka i rosyjski pisarz. No wchodzę w to, a jak! *wpisuje na listę*
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona. Najwyższa pora wypróbować rosyjskie fantasy. Do tego podoba mi się okładka i logo wydawnictwa. ;)
OdpowiedzUsuńAkurat do rosyjskiego wyzwania ;-)
OdpowiedzUsuń